PRZYSTANEK 7 - SPAŁA ŻYWICZARSKA

   

   

   

Wędrując trasą ścieżki wokół Suchara I oraz innych pobliskich Sucharów można zobaczyć, na niektórych starych sosnach, ślady nacięć wykonane jakimś ostrym, wąskim narzędziem. Głębokie rowki znajdują się w dolnej części pni żywych drzew na szerokiej powierzchni pozbawionej kory. Nie jest to oczywiście akt wandalizmu, ale stare ślady żywicowania. Nacięcia ułożone są w regularną jodełkę przedzieloną pionowym rowkiem. Widać, że wykonano je przed wieloma laty, ponieważ brzegi skaleczonej powierzchni dawno uległy zabliźnieniu. Pomimo uszkodzenia znacznej części powierzchni pnia, drzewa przeżyły ten zabieg i są nadal w dobrej kondycji. Niestety, taki widok w lesie nie jest miły dla oka i oznacza, że z jakiś powodów nie wycięto tych drzew po zakończonym żywicowaniu, chociaż zwykle tak robiono. 

   

Nacinanie złobków (fot. R. I. Borowy)

Wędrując przez nasze lasy, często możemy widywać podobne sytuacje. Na ogół nie zastanawiamy się głębiej w jakim celu wykonuje się żywicowanie, jak wygląda to działanie w praktyce i jakie to ma konsekwencje dla drzewa. A jest to przecież ciekawe, a ponadto stanowi fragment historii naszego leśnictwa, ponieważ żywicowania drzew już się nie wykonuje. Warto jednak wiedzieć, że przez wiele dziesięcioleci żywicowanie drzew leśnych prowadzone było na ogromną skalę i stanowiło jeden z ważnych kierunków w gospodarce nadleśnictw. Zabieg ten był nawet uznawany za jeden z podstawowych rodzajów pozyskiwania zasobów leśnych, nie mniej ważny niż pozyskiwanie surowca drzewnego, bowiem produkty uzyskiwane z żywicy były niezastąpione, a nawet miały znaczenie strategiczne. 

W tamtych czasach, prawie każdy dojrzały drzewostan sosnowy przeznaczony do wycięcia zrębem zupełnym, poddawany był intensywnemu żywicowaniu. Na dolnej powierzchni pni sosen, w odstępie kilkudniowym, wykonywano charakterystyczne, jodełkowate nacięcia po obu stronach pionowego rowka spustowego. Tak powstawała spała żywiczarska. Żywicowanie wykonywano każdego roku od końca marca do września. W zależności od czasu wykorzystywania spały wyróżniano tzw. obiegi żywicowania – dwu, trzy, a najczęściej cztery i pięcioletnie. Obserwując powierzchnię dowolnej spały można określić ile lat dane drzewo było żywicowane. Świadczy o tym wysokość spały oraz liczba miejsc na rowku pionowym, gdzie podwieszany był kubeczek na żywicę. Miejsca te posiadają charakterystyczne załuskania odstające od pnia jak piórka. Na niektórych grubych drzewach zakładano czasem dwie, a nawet trzy spały pozostawiając tylko wąskie fragmenty nienaruszonej kory. Miejsca takie nazywano pasami życiowymi, ponieważ tylko dzięki nim drzewo mogło przewodzić substancje odżywcze i zachować witalność.

Żywicowaniu można było poddać tylko niektóre gatunki drzew jak: sosnę pospolitą (Pinus sylvestris), świerka pospolitego (Picea abies), modrzewia europejskiego (Larix decidua) i jodłę kanadyjską (Abies canadensis). Z tych gatunków jedynie sosna była żywicowana na skalę przemysłową. 

 

Z lewej: A - Słoje roczne drewna, B - warstwa kory, C - żłobek z płynącą żywicą, D - żeberka

Z prawej: A - spała, B - pasy życiowe, C - rowek ściekowy, D - żłobek (nacięcie), E - żeberko

(między żłobkami), F - blaszka ściekowa, G - zbiornik, H - przykrywka, I - kołek

   

W procesie pozyskiwania żywicy główną rolę odgrywają przewody żywiczne leżące w drewnie w ilości 150-170 sztuk na 1 centymetrze kwadratowym powierzchni przekroju. Wyścielone są one komórkami żywicotwórczymi, w których panuje bardzo wysokie ciśnienie. W razie przerwania przewodu następuje wyciek żywicy na powierzchnię rany. Żywica drzew ma podobne właściwości jak krew u zwierząt. Jednym z jej zadań jest zabezpieczenie uszkodzenia przed możliwością infekcji ze strony owadów, grzybów, bakterii i innych drobnoustrojów. Podobnie jak krew, żywica dezynfekuje, a następnie krzepnie izolując ranę. Po pewnym czasie wyciek ustaje, ponieważ rana jest stopniowo zabliźniana przez komórki wyściełające. Aby utrzymać stały wypływ żywicy konieczne jest systematyczne wykonywanie świeżych rowków. Powstaje wówczas w drewnie wtórny system przewodów żywicznych, który wydatnie zwiększa jej wyciek. Nacinanie rowków wykonywano co kilka dni specjalnie skonstruowanym nożem żywiczarskim (żłobikiem). Aby jak najdłużej utrzymać wypływ żywicy ze wszystkich rowków stosowano różne preparaty chemiczne drażniące komórki żywicotwórcze i jednocześnie zapobiegające krzepnięciu żywicy. Działanie to przypominało nieco zachowanie pijawki, która wstrzykuje do rany ofiary substancję chemiczną (hirudynę) zapobiegającą krzepnięciu krwi. 

   

Obieg żywicowania: a - trzyletni, b - dwuletni, c - jednoroczny

 

Początkowo stosowano wyjątkowo agresywnie działający kwas siarkowy. Potem przyszła kolej na różnego rodzaju pasty mineralne i organiczne z zawartością kwasu siarkowego. Wreszcie zastosowano najłagodniejszy w działaniu wywar organiczny powstający przy produkcji celulozy. 

Największe nasilenie żywicowania w naszych lasach było w okresie powojennym. Maksymalną ilość żywicy pozyskano w 1961 roku. Było to 24337 ton. Z biegiem czasu znaczenie żywicy zaczęło spadać, ponieważ coraz więcej produktów jej przerobu zaczęto wytwarzać sztucznie.

dalej: Przystanek 8 »