Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę ...

  

Nr 1/2012

   

Z życia WPN-u

Obce gatunki
- rdestowiec

Jezioro Wigry
coraz cieplejsze

Leszczyna

Fotoreportaż

Pierwsze łodzie
nad Wigrami

Szlak kolejki
wąskotorowej

"Gdzie diabeł
nie może ..."

Wiadomości lokalne

Rozmaitości

Redakcja

Początek numeru

  Strona główna

Nr 1/2012

 PRZYRODA I KRAJOBRAZ   

Gatunki inwazyjne, obce geograficznie lub siedliskowo, stanowią poważne zagrożenie dla rodzimej różnorodności biologicznej. Celowo wprowadzone do środowiska lub zawleczone przez człowieka, stanowią szczególny problem na obszarach chronionych, wypierając rodzime gatunki roślin. Rośliny pochodzące z terenów o zbliżonych warunkach klimatycznych, intensywnie rozrastające się lub wytwarzające liczne nasiona, mogą w krótkim czasie skolonizować duże terytoria. Zajmując nowe tereny, inwazyjne rośliny wypierają z nich lokalne gatunki, zmieniając charakter zbiorowisk i właściwości siedlisk. Niektóre gatunki oprócz degradacji walorów rodzimej przyrody prowadzić mogą do strat w gospodarce człowieka, a nawet stanowić zagrożenie dla zdrowia zwierząt i ludzi.

W trosce o naszą rodzimą przyrodę nie powinniśmy dopuszczać do inwazji obcych przybyszów.  

 

  

 

Maciej Romański

   

RDESTOWIEC

       

  

Rdestowce (rdestowiec japoński Reynoutria japonica, rdestowiec sachaliński Reynoutria sachalinensis i ich mieszaniec rdestowiec pośredni Reynoutria x bohemica) należą do jednych z najgroźniejszych obcych, inwazyjnych gatunków roślin. Są one wpisane na listę stu najbardziej niebezpiecznych roślin świata. Na Suwalszczyźnie występuje tylko rdestowiec japoński.

  

Rdestowiec japoński. Fot. Maciej Romański

  

Gatunek ten pochodzi z południowej Azji. Do Europy sprowadzono go w 1825 roku, do Polski trafił pod koniec XIX wieku, jako roślina ozdobna. Szybko jednak roślina ta „uciekła” z hodowli i zaczęła samoistnie się rozprzestrzeniać. Rdestowce tworzą jednogatunkowe zwarte łany, eliminując całkowicie rodzime gatunki roślin. Ich potężne, sięgające nawet do 4 metrów w głąb ziemi kłącza, są w stanie przebić asfalt, a nawet beton. Zwarte łany rdestowców są w stanie niszczyć instalacje hydrotechniczne, drogi i fundamenty budynków. Dodatkowo rdestowce rosnące w dolinach rzek mogą zwiększać ryzyko powodzi. Ze względu na powodowane przez nie bardzo duże straty gospodarcze, w wielu krajach ich uprawa jest zakazana i powiązana z bardzo wysokimi karami finansowymi.  

  

  

 

Kwitnący rdestowiec. Fot. Maciej Romański

     

Zwalczanie rdestowców jest bardzo trudne i kosztowne, wiąże się z całkowitym wybraniem ziemi na głębokość 4-5 metrów i jej chemiczną lub termiczną utylizacją. Trudność zwalczania związana jest z niezwykłą zdolnością regeneracji tych roślin. Wystarczy 50 gramów tkanki, aby roślina była w stanie zregenerować się i ponownie rozpocząć inwazję. Na Suwalszczyźnie, prawdopodobnie ze względów klimatycznych, inwazja rdestowca japońskiego nie jest jeszcze zbyt intensywna, dzięki czemu istnieje szansa na zwalczenie tego gatunku. w południowo - zachodniej Polsce, gdzie inwazja jest znacznie bardziej intensywna, gatunek ten miejscami tworzy monokultury o powierzchni setek hektarów, głównie w dolinach dużych rzek.

  

Miejsca występowania kęp rdestowca. Opracował Maciej Romański

  

  

  

 

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł