....
.....Do Wigierskiego Parku Narodowego dotarł wieczorem 3 października Pan Władysław Mrowca-Piekarz, człowiek który podjął ambitną próbę objechania konno całej Polski - wzdłuż jej granic. |
|
Pan Władysław przy wjeździe do Gawarca |
.....Pan Władysław jest góralem z Zakopanego, który postanowił w niecałe 3 miesiące pokonać trasę wiodącą z Tatr południową, a dalej wschodnią, północną i zachodnią granicą naszego kraju. Podróżuje dwoma końmi - wierzchowcem i koniem jucznym, pokonując dzienne odcinki o długości około 70 km. Zgodnie z przyjętą przez siebie zasadą nie zbacza z trasy dalej niż 40 km od granicy. .....Ten malowniczy wędrowiec dosiada konia w zdobnym góralskim stroju, mając pod ręką nawet tradycyjną ciupagę ! |
.....Pan Władysław wyruszył w tak długą trasę po raz pierwszy i zamierza zgłosić swój wyczyn do księgi rekordów Guinessa. .....3 października przejechał z Sokółki nad Wigry, gdzie wielce strudzony znalazł nocleg w leśniczówce Gawarzec, u gościnnego nadleśniczego Parku - Zbyszka Bielawskiego. Nawiasem mówiąc ta leśna osada WPN ma świetnie wyposażone pokoje gościnne dla przyjezdnych, w tym podróżujących konno. Pan Władysław, a także jego konie, mogły tu dobrze wypocząć przed dalszą drogą. |
Rozmowa ze stęsknioną rodziną. |
Leśniczówka Gawarzec |
.....Z Wigierskiego Parku Narodowego ten dzielny i niezwykle sympatyczny wędrowiec odjechał 4 października w dalszą trasę. .....Gdy ruszał spod Gawarca jego gromki śpiew zagłuszył wszystko. Dziwnie, choć miło, zabrzmiała nad Wigrami góralska piosenka. .....Życzymy mu powodzenia i zapisania rekordu ! |
.