Nr 1/2003

 

PARK I JEGO MIESZKAŃCY

 Lubosza Wesołowska

MAŁA OJCZYZNA

   

Pani Zofia Nalepa – urodziła się w Płocicznie, gdzie mieszka i pracuje. Jest nauczycielką w miejscowej szkole podstawowej. Ma dwoje dorosłych dzieci.

 

Pani Zofia Nalepa (z lewej) w rozmowie z autorką
(fot.M.Kamiński)

  

– W jaki sposób przekazuje Pani dzieciom historię i kulturę regionu, w którym mieszkają?

  

– Obecnie jednymi z najważniejszych celów szkolnych są: kształtowanie w uczniach postaw proekologicznych i wzmacnianie więzi z „małą ojczyzną”. Powierzono mi w szkole uczenie dzieci lokalnego patriotyzmu, z czego bardzo się cieszę, ponieważ moje korzenie są w Płocicznie, urodziłam się kilkanaście metrów od naszej szkoły. Założyliśmy z dziećmi album, w którym opisują dawne i obecne czasy. Album zaczyna się pięknym wierszem pana Rynkiewicza, w którym pisze on m.in. „dziewczyna z Płociczna grzyby w wiadrze niesie”. Dzieci znają dokładnie całą historię, że była tu najpierw smolarnia, wiedzą, że sto lat temu wieś została przeniesiona za Suwałki, że w 1921 roku przybyli tu osadnicy ukraińscy, żołnierze Petlury, (około 200 osób), uciekinierzy z Rosji. Do dzisiaj mieszkają w Płocicznie ich potomkowie np. państwo Narkiewiczowie, Bułanowowie, Kartaszowowie. Byli to bardzo dobrzy i spokojni ludzie, tylko jeden Wiktor Usenko współpracował z Niemcami w czasie II-giej wojny światowej. Po wojnie on i jego rodzina gdzieś zniknęli.

Dzieci znają historię czasu wojny, wiedzą że był tu posterunek policji i lazaret, byli pochowani żołnierze niemieccy, a dwa lata temu Niemcy przenieśli ich prochy na cmentarz wojskowy w Bartoszach. Rozmawiamy z dziećmi o działalności Lityńskiego na tym terenie i o pierwszej Stacji Hydrobiologicznej, która mieściła się w Płocicznie (w albumie mamy zdjęcia z Lityńskim). Dzieci przyniosły zdjęcia tartaku z 1936 roku podpisane: „Państwowy Tartak w Płocicznie” oraz przedstawiające położenie kamienia węgielnego pod kościół w 1938 r. Wiedzą, że Ochotnicza Straż Pożarna powstała w 1927 r. i że przed wojną była specjalna służba wojskowa w tartaku.

Omawiamy z dziećmi lokalne zwyczaje związane ze świętami Bożego Narodzenia, Wielkanocą, postem, Świętem Zmarłych, zaślubinami, zbieramy z nimi zwyczaje lub słowa używane dawniej i dzisiaj przez ich dziadków i rodziców. Mamy taki mini słownik. Jeśli ktoś nie szedł w niedzielę palmową do kościoła, rodzice wracali do domu, uderzali palmą i wygłaszali orację: „Wierzba bije, nie zabije, za tydzień Wielkanoc, poświęcone jajko zjesz”. Niektóre słówka: czaśny – terminowy, carapnął – przeorał, idź ta w syneski – iść do domu męża po ślubie i weselu, korsun – jastrząb, kuca – wnęka pod piecem, kumiak – zwitek czegokolwiek, lugać – kryć się, zabawiać w chowanego, sielasuje – burzy się, miesza, siezadał – zarzucił sobie coś np. na plecy, siewyrasił – przeraził się wystraszył, zwodzun – kłamca, zaściompić – zacisnąć zęby, magarycz – częstowanie wódką po zakupie np. konia, krowy, wołocebne – prezent dawany dzieciom przez chrzestnych. Ten słownik jest ciągle uzupełniany przez nas wszystkich. Dzieci robią drzewa genealogiczne; dochodzą tylko do pradziadków, bo młodzi rodzice nie przywiązywali do historii swoich rodzin wagi, a szkoda. Mówimy skąd pochodzą nazwiska, np. moje, Nalepa – od przypiecka. Z czasów współczesnych dzieci umieściły w albumie opis swojego udziału w rajdzie rowerowym organizowanym przez WPN na terenach chronionych województwa podlaskiego. 

  

      

– Skąd bierzecie materiały potrzebne do pogłębiania wiedzy o terenie?

  

– Korzystamy z różnych źródeł, w tym z popularnych opracowań WPN-u, ale staramy się również praktycznie uczyć dzieci np. starych zawodów. Były w zeszłym roku warsztaty ceramiczne, organizowane przez WPN. Dzieci były zachwycone, porobiły cudeńka – listki, misy i baby. Niektóre z tych prac zostały wypalone. Jeździmy do Muzeum Okręgowego w Suwałkach, tam też były zajęcia praktyczne, byliśmy na wspaniałej wystawie o historii tych terenów z czasów Prusów i Jaćwingów. Na wiosnę pojedziemy do szkoły w Mońkiniach i będziemy mieli warsztaty tkackie. Dzieci uczyłysię wypieku chleba w Bilwinowie. Oczywiście były w zeszłym roku z okazji Dnia Ziemi w Krzywem i oglądały wspaniałą wystawę „Ocalić od zapomnienia”. My też stworzyliśmy sobie taką bardzo malutką izbę regionalną. Wszystkie eksponaty to darowizny z domów rodzinnych dzieci z naszej szkoły. Mamy między innymi trochę tkanin z wełny i lnu, kijanki do prania, łachańkę (do pieczenia ciasta), skowrodę (patelnię), drewnianą pułapkę na szczury, i inne, może niezbyt cenne materialnie, ale ciekawe rzeczy.

  

– Jakie ma Pani plany na przyszłość?

  

– Podsumowując nasze tegoroczne dokonania planujemy zorganizować w naszej szkole festyn regionalny, podczas którego będziemy chcieli zaprezentować naszą miejscowość. Ma się tu odbyć pokaz miejscowych tańców ludowych w wykonaniu naszych dzieci. Stroje przygotujemy razem z rodzicami. Wstępnie umówiliśmy się ze społecznością litewską, która ma u nas zaprezentować swoje tańce ludowe, potrawy itd. Chcemy zorganizować to wspólnie z rodzicami, przygotować nasze tradycyjne potrawy – kiszkę, babkę ziemniaczaną – a Litwini mają przywieźć czenaki. Na święto szkoły organizujemy bieg po ścieżkach edukacyjnych. Koło pana Karnasiewicza jest przystanek o edukacji przyrodniczej, koło rybakówki w Bryzglu o edukacji kulturowej.

  

„Drzewo miłości" (fot. M.Kamiński)

  

– Na korytarzu szkolnym widziałam zrobione przez dzieci drzewko z listkami na których jest napisane...

  

– To nie regionalizm, to dekoracja – tzw. „drzewo miłości”. Dzieci umieściły na listkach odpowiedzi na nasze zapytanie: „Dlaczego kochasz swoją Ojczyznę?” Oto niektóre z nich:

„Kocham swoją ojczyznę, ponieważ jest tu moja rodzina i są groby moich bliskich.”

„Kocham ją za to, bo znam ją najlepiej, jej język, tradycje i przeszłość.”

„Tutaj się uczę, tutaj mam swój dom, tutaj mnie kochają i ja wszystkich kocham.”

„Tu są moje korzenie, tu żyli moi dziadkowie i pradziadkowie.”

   

– Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów w pracy z dziećmi.

    

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł

.

.