Anna Krzysztofiak
Rozmaitości

  

Obok rodzimych, obecnych od niepamiętnych czasów gatunków zwierząt na terenie WPN spotykamy również i takie, które pojawiły się dopiero niedawno. Co jakiś czas w naszej faunie pojawia się nowy gatunek, czasami świadomie wprowadzony przez człowieka, częściej zaś będący uciekinierem z ośrodków hodowlanych. Gatunki takie nazywamy "obcymi dla polskiej fauny". Do najbardziej znanych należą: norka amerykańska i jenot.  

  

Norka amerykańska (Mustela vison) jest mięsożernym ssakiem z rodziny łasicowatych, pochodzącym z Ameryki Północnej. Począwszy od roku 1930 kilkakrotnie przeprowadzano introdukcję tego ssaka w kilku miejscach Europy. Zdarzały się też liczne ucieczki norek z hodowli. Wypierany przez norkę amerykańską nasz rodzimy gatunek - norka europejska (Mustela lutreola) jest dziś jednym z najbardziej zagrożonych ssaków, natomiast dzika norka amerykańska rozprzestrzeniła się szeroko, tworząc w wielu miejscach Europy odrębne populacje.

  

Jenot (Nyctereutes procyonoides) należy do rodziny psowatych. Ma gęste, długie futro w kolorach: żółtym, brązowym i czarnym. Pierwotnie występował jedynie w Azji północno-wschodniej (Mandżuria, Chiny, Japonia, Syberia). Ze względu na cenne futro jenot został sztucznie wprowadzony na obszar europejskiej części dawnego Związku Radzieckiego (lata 1928 - 1958), a stąd, już bez pomocy człowieka ruszył na zachód. Do Polski dotarł w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku. Jego ekspansja trwa nadal, dziś jest już obecny w wielu krajach Europy, takich jak: Niemcy, Austria, Finlandia, Szwecja, Norwegia, Czechy, Węgry, Bułgaria i Rumunia.

  

Każde pojawienie się w ekosystemie nowego gatunku, zwłaszcza tak wszechstronnego drapieżnika, jak np. norka amerykańska, zakłóca stan dotychczasowej równowagi ekologicznej, często powodując drastyczny spadek liczebności lub wręcz zanikanie całych populacji jego ofiar. Należy również pamiętać o konkurencji międzygatunkowej - nowy gatunek zaczyna "zabierać" część potencjalnego pokarmu, przynależnego dotąd rodzimym gatunkom. Dodatkowo taki przybysz często przywędrowuje wraz z całym "dobrodziejstwem inwentarza", przynosząc niespotykane wcześniej na danym obszarze choroby i pasożyty. Najbardziej znanym tego przykładem jest rak pręgowaty, który poprzez przeniesienie tzw. dżumy raczej na rodzime gatunki raków (szlachetnego i błotnego), przyczynił się do prawie całkowitego wyginięcia tych gatunków skorupiaków w polskich wodach.

   

spis treści   następny artykuł