Nr 2/2005

 PRZYRODA I KRAJOBRAZ   

Charakterystyczny krajobraz suwalskich pól
- obfitość głazów, kamieni i żwirów  (fot. M.Kamiński)

  

Tomasz Krzywicki

  

DZIEJE KRAJOBRAZU

 

(2)

  

   

Zapewne płaty lodu najdłużej utrzymały się tam, gdzie zagłębienia były najgłębsze, tzn. w dawnych rynnach i obniżeniach. Jeśli spojrzy- my na batymetrię jeziora Wigry, zobaczymy, ze największe dziś głębokości (powyżej 60 m) występują w tzw. plosie wigierskim, ciągnącym się z północnego zachodu na południowy wschód, od okolic jeziora Leszczewek aż po Wysoki Węgieł. Tu też, w okolicach Przechodniej Buchty są najwyższe strome skarpy jeziorne (27 m) i podwodny klif. Nie ma wątpliwości co do charakteru i genezy tej części jeziora – jest to rynna polodowcowa. Co ciekawe jej kierunek jest zgodny z kierunkiem jezior Dąbrówka i Krzywe (oba jeziora są częściowo rynnowymi).

  

Drugi ważny człon jeziora Wigry, ciągnący się równoleżnikowo od Płociczna po Czerwony Krzyż, ma również charakter rynnowy, lecz jego kierunek nie jest zbytnio zgodny z kierunkami klasycznych rynien na Suwalszczyźnie. Być może powodem był przepływ wzdłuż czoła lądolodu wód erodujących podłoże. Wody lodowcowe czasami tworzyły przy krawędzi lodu tzw. doliny marginalne. Prawdopodobnie śladem takich dolin są dzisiejsze rynny jezior augustowskich położonych na sandrze (Sajno, Necko, Białe, Studzieniczne, Blizno), a także wspomniana rynna południowej części jeziora Wigry (jezioro Staw, Zatoka Uklei, Zatoka Wigierki). 

  

Strukturę osadów lodowcowych można poznać
w licznych na Suwalszczyźnie żwirowniach (fot. M.Kamiński)

  

Dość ciekawym elementem krajobrazu łączącym dwa równoleżnikowe zagłębienia – południową część jeziora Wigry oraz jeziora Blizno, Blizienko i Kopanica – jest Suche Bagno, głęboko wcięte bezodpływowe zagłębienie o długości ok. 1,5 km i szerokości 150–300 m. Suche Bagno jest zapewne fragmentem rynny polodowcowej, której przedłużeniem ku południowi jest rynna jeziora Tobołowo. Wewnątrz obniżenia występuje obecnie torfowisko wysokie porośnięte borem bagiennym. Podsumowując genezę jeziora Wigry, należy stwierdzić, że dwa wyżej wymienione główne człony jeziora mają charakter erozyjnych rynien polodowcowych (bądź południowy – doliny marginalnej). „Dolepione” do nich zatoki, czy też pobliskie jeziora to egzaracyjne* obniżenia, w których również dłużej zatrzymał się lód i które stały się później zagłębieniami wytopiskowymi. W czasie postoju czoła lądolodu na linii moren młodszego etapu fazy pomorskiej (w czasie którego zaczął się rozpad lodu na obszarze Wigier) powstał młodszy, przeważnie erozyjny poziom sandru suwalskiego, najlepiej widoczny dziś wzdłuż doliny Czarnej Hańczy, na południe od Maćkowej Rudy i Frącek. 

  

  

  

  

 

  

Kolejnym etapem, na odcinku suwalskim, była lokalna transgresja (nasunięcie), zwana wigierską. Potem lądolód zaczął stopniowo „wycofywać się” do Skandynawii. Ok. 12 tys. lat temu, u schyłku plejstocenu „opuścił” ziemie polskie. Gdy czoło lądolodu „wycofało się” z obszaru Polski i stagnowało już na Litwie (moreny południowolitewskie), na Suwalsz- czyźnie pozostały bryły martwego lodu. Niektóre z nich leżały na powierzchni lub konserwowały rynny lodowcowe, inne zagrzebane były w glinie zwałowej lub w piaskach wodnolodowcowych. Ich późniejsze wytopienie się, niektórych nawet w holocenie*, powodowało powstawanie obniżeń i zagłębień w powierzchni wysoczyzn i sandrów.

  

Gdy nie było już lodu blokującego odpływ wód rzecznych (które dotąd wraz z wodami lodowcowymi tworzyły zastoiska na przedpolu lodu) mogły formować się doliny rzeczne. Wtedy dopiero utworzyła się dolina Czarnej Hańczy, a także doliny innych suwalskich rzek i strumieni. Odtworzyła się i sformowała na nowo dolina Niemna, ku której skierowały swe wody Czarna Hańcza i Marycha. W zagłębieniach po bryłach martwego lodu i uwolnionych od lodu rynnach ukształtowały się jeziora, których obszar często był większy od zajmowanego dzisiaj (piaski, mułki i iły jeziorne praWigier widoczne są dziś na płaskich równinach w okolicach wsi Magda- lenowo, Nowa Żubrówka, Remienkiń, Tartak, Piertanie i Królówek).

  

Dużą osobliwością geomorfologiczną z okresu schyłku plejstocenu jest okrągłe jezioro Pietronajć o średnicy 140 m, położone w obniżeniu pomiędzy dolinami Wiatrołuży i Maniówki. Otoczone jest piaszczystym wałem o wysokości do 19 m. Jeziorko to jest być może reliktem po istniejącym tu pingo. Pingo są wzgórzami powstającymi w tundrze. Wewnątrz wzgórz istnieją duże soczewki lodu stopniowo narastające, zasilane wodą wydobywającą się z wiecznej zmarzliny pod pagórkami. Według profesora Jacka Rutkowskiego, śladem po tej dużej bryle lodu, która wytopiła się wraz z ociepleniem się klimatu, jest misa jeziora Pietronajć. Wał otaczający jeziorko to materiał, którym była pokryta soczewa lodu. Obecnie pingo spotykane są w północnej Kanadzie, Alasce i Grenlandii. Sięgają kilkudziesięciu metrów wysokości. (Według innego badacza, profesora Wojciecha Stankowskiego pochodzenie tego jeziora może być jednak inne, związane z… upadkiem meteorytu! Rozpoczęte w tym roku prace badawcze mają zweryfikować tę ciekawą hipotezę – przyp. red.). 

  

Profesor Stankowski z ekipą podczas badań
genezy jeziora Pietronajć (fot. M.Kamiński)

  

  

  

ciąg dalszy   

  

  

  

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł